Te pierożki chodziły za mną od roku :) a dopiero dzisiaj odważyłam się je zrobić, widocznie wolny czas na macierzyńskim mi służy.
Oryginalne Chinkali powinny być zrobione z baraniny lub wołowiny , w moim przypadku mięso mielone wołowo-wieprzowe.
Lepienie Chinkali wymaga wprawy, więc spędziłam nad nimi godzinę i mimo to nie są idealne, ale warto było :)
Z pewnością nie raz zagoszczą na naszym stole.
Składniki:
Ciasto:
- 0,5 kg mąki
- 1 łyżeczka soli
- 1 jajko
- woda
Farsz:
- 0,5 kg mięsa mielonego
- 2 cebule
- bulion (ja dodałam rosół)
- 1 łyżeczka zmielonych nasion kolendry
- sól i pieprz
Przygotowanie:
Do miski wsypujemy mogę, sól, dodajemy jajko i zagniatamy, w między czasie dolewamy wodę, żeby ciasto wyszło bez grudek i twarde. Odstawiamy na 20 min.
Mięso mielone przekładamy do miski, wsypujemy drobno pokrojoną w kostkę cebulę, łyżeczkę zmielonej kolendry, sól i pieprz oraz dolewamy buliony ale, żeby masa nie była zbyt płynna...po prostu tyle ile mięso mielone wchłonie. Wszystko dokładnie mieszamy.
Ciasto wałkujemy i wycinamy kółka (ja użyłam dużej szklanki), nakładamy farsz i robimy zakładki z górnej części ciasta, żeby wyszła sakiewka (ja moczyłam palce w wodzie, żeby ciasto lepiej się skleiło).
Gotowe pierożki wrzucamy do wrzącej, posolonej wody lub bulionu i czekamy, aż wypłyną na wierzch.
Czas przygotowania: 1-2 godziny
Ilość porcji: 20-25 pierożków
Koszt: ok. 18 zł (nie licząc buliony)
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Warto zaznaczyć, że Chinkali jemy palcami, łapiemy za ogonek, odwracamy, nagryzamy kawałek ciasta i pijemy pyszny bulion z pierożka, dopiero po tej czynności można zjeść całą sakiewkę :)
Wersja z rosołem jest dla mnie najlepsza :)